Dr Jerzy Jaśkowski: Aspiryna. Czy aspiryna chroni przed zawałem?

Dr Jerzy Jaśkowski: Aspiryna. Czy aspiryna chroni przez zawałem?

Aspiryna jest jednym z najpopularniejszych leków. Od lat jesteśmy przekonywani, że zapobiega zawałom serca. Czy jest to prawda, czy tez zwykła propaganda medyczna? – wyjaśnia to dr Jerzy Jaskowski.

– Historia aspiryny jest bardzo ciekawa i pokazuje w jaki sposób oszukuje się społeczeństwo – mówi dr Jerzy Jaśkowski. – Aspirynę zsyntetyzowano chyba w 1905 roku i od razu zrobiono pierwszą fałszywkę. Kwas salicylowy czyli produkt uzyskiwany z kory wierzby był znany od tysięcy lat. Natomiast to, co sprzedaje się jako aspirynę to jest kwas acetylosalicylowy, a to jest zupełnie inny związek.

Korę z wierzby można sobie spokojnie pić, na przykład przy przeziębieniu i żadnych uszkodzeń śluzówki żołądka ona nie powoduje.

 – Jeżeli bierzemy aspirynę, szczególnie przez dłuższy czas, to niestety występują uszkodzenia śluzówki żołądka, krwawienia itd – mówi lekarz. – W roku 1980 towarzystwa pediatryczne wystąpiły z ostrym protestem by zakazać podawania aspiryny dzieciom.

Firma Bayer straciła olbrzymi rynek zbytu.

 – Ale już cztery lata później dokonano genialnego ,,odkrycia” – dodaje dr Jaśkowski. – Jak nie można preparatu podawać dzieciom, to trzeba podawać go osobom starszym. Tylko jak tych staruszków namówić, żeby łykali aspirynę?

Wtedy powstał genialny pomysł…

 – Wiadomo, że zawały u dzieci są rzadkie, ale u osób starszych są dość częste… I tak wprowadzono reklamę, że podawanie aspiryny zapobiega zawałom mięśnia sercowego – mówi dr Jerzy Jaśkowski. – Nie ma żadnych prac, które by to potwierdzały. Mało tego – jest obecnie dużo prac, które temu zaprzeczają i mówią, że podawanie aspiryny jako profilaktyki przeciwzawałowej jest bzdurą. Ale za to jaki jest rynek zbytu! Ile starszych osób kupuje to bezmyślnie, bo doktor im wmówił, że jest to ich zabezpieczenie przed zawałem.

Doktora Jaśkowskiego dziwi jednak mentalność ludzi.

– Jak chodzą do księdza i ksiądz mówi, że czegoś nie można robić to ludzie patrzą przez palce i w zależności od tego, czy to w danej chwili jest dla nich korzystne słuchają, albo i nie. Natomiast jak ludzie usłyszą, że coś jest korzystne dla ich zdrowia to bezmyślnie każdą głupotę powtarzają… – mówi lekarz.

Posłuchajmy doktora Jaśkowskiego:

 

źródło: TU

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *