Dlaczego pomidory nie mają smaku i zapachu?

Pomidory hydroponiczne

Gdy mówimy pomidory na myśl przychodzi nam pachnąca wilgocią gleba i rośliny, o szczególnym zapachu z wybarwionymi słońcem owocami. Nawet, jeśli słyszymy, ze pomidory są szklarniowe, to w myślach nad glebą i zielonym krzaczkiem ustawiamy jeszcze szklany dach.

Ale to już przeszłość.

Dzisiejsze pomidory szklarniowe, zwłaszcza te importowane, nigdy nie widziały gleby. Nie widziały też słońca. Rosną na podłożu mineralnym a najczęściej tylko w wodzie, poprzywiązywane do linek pną się w górę i mają tylko jedne zadanie: dać więcej pomidorów.

Podobno jedną z pierwszych roślin zmodyfikowanych jest właśnie pomidor. Popytajcie rodziców, a może i dziadków – jeszcze 30 lat temu, pomidor nieco mocniej dotknięty przez kupującego lub sprzedawcę następnego dnia miał już ciemne plamy. Innymi słowy: był warzywem nietrwałym. Dzisiejsze pomidory sprzedawane na straganach, a jeszcze częściej w marketach dotykane są przez sto osób i mogą leżeć nawet miesiąc nie zmieniając wyglądu. Prawda, jaka wygoda?

Jeśli macie zaufanego rolnika, który hoduje pomidory w prawdziwej szklarni w prawdziwej glebie – to na takie nowalijki ewentualnie można się skusić. Polskie niewielkie gospodarstwa najczęściej jeszcze hodują pomidory metodą – na szczęście – tradycyjną. Co nie znaczy, że bez chemii…

Uprawa hydroponiczna pomidorów – gleba jest niepotrzebna. Wystarczy woda + chemia

Na zachodzie coraz większą popularność zdobywa uprawa hydroponiczna. Na małym terenie, w kontrolowanej atmosferze i nawadniane mieszanką chemikaliów (niestety) rosną potężne krzaki. Dlaczego w sklepach pomidory nawet zimą są tanie – właśnie dlatego. Jeden krzak, hodowany w ten sposób, potrafi urodzić nawet 25 kilo owoców. Dlaczego nie pachną? – właśnie dlatego.

Nawet te rośliny, które rosną w glebie nie są tak wartościowe jak pomidory sprzed kilkudziesięciu lat. Gleba jest intensywnie uprawiana, mało komu chce się nawozić pełnym mikro i makroelementów obornikiem lub gnojowicą – bo są to dodatkowe koszty związane z koniecznością dodatkowego przyorania,a poza tym: śmierdzą. Znacznie więcej rolnicy sypią nawozów sztucznych, które nie mają wszystkich koniecznych mikro i makroelementów, dlatego też współczesne warzywa i owoce są mniej wartościowe niż 30 lat temu, gdy na polach dominował obornik, a na nawozy sztuczne mało kogo było stać.

Cennym składnikiem pomidorów jest likopen, który ma działanie przeciwrakowe. Ale likopenu w pomidorach też jest coraz mniej – i to potwierdzają eksperci. Jeśli roślina rośnie w nienaturalnych warunkach trudno oczekiwać, aby miała naturalne właściwości.

Jak wygląda hydroponiczna uprawa pomidorów można zobaczyć na przykład tutaj: przykład z Holandii/

Czy jeszcze ktoś ma apetyt na nowalijkowe pomidory?


Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów informacyjnych i wyraża zdanie założycielki bloga, ale nigdy nie może zastąpić opinii lekarza lub pracownika służby zdrowia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *