Sernik wegański to pyszne ciasto, które nadaje się doskonale na spotkanie z okazji urodzin czy imienin. Od nas zależy jak bardzo będzie słodkie – smaczne będzie nawet z bardzo niewielką ilością miodu czy słodkich owoców. Możemy go zrobić – dosłownie – w 15 minut.
Bazą są… nasiona słonecznika. Słonecznik sam w sobie jest smaczny, a zblendowany i wypieczony smakuje prawie jak chałwa.
Potrzebujemy
- pół kilo ziaren słonecznika łuskanego
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- sok z cytryny
- 350 ml mleka roślinnego – od nas zależy, jakie lubimy
- 5-6 łyżek miodu (ewentualnie więcej jak ktoś woli słodszy, ewentualnie garść morwy, daktyli do dosłodzenia masy
- kilka dekagramów drobnych owoców
Wykonanie
Nasiona słonecznika namaczamy na noc. Rano odsączamy wodę i ziarna płuczemy.

Wrzucamy do dużej miski. Dokładamy wszystkie składniki oprócz mleka.

Blendujemy
Gdy przypomina już krem dodajemy mleko. Tak będzie łatwiej nam połączyć dobrze składniki
i… gotowe.
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Ciasto wylewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia.

Pieczemy około 55 minut i zostawiamy do ostygnięcia w piekarniku.

Głównym składnikiem jest słonecznik, gdy więc dodamy mało cukru, będzie to ,,sernik” z przewagą tłuszczów. Ale mąka ziemniaczana czyli skrobia (dzięki której ciasto się wiąże w całość) powoduje, że i węglowodanów będzie całkiem sporo. Ciasta jednak nie jada się codziennie i jako okazjonalny smakołyk sprawdzi się znakomicie.

W przypadku, gdy jest za mało słodki można go użyć zdrowej konfitury. Można tez posypać wiórkami kokosowymi.

Nie wymaga umiejętności pieczenia, zawsze się udaje i jest pyszny. Smacznego!
Dziwny staje się świat. Sernik bez sera…..
Wybierałem w sklepie mięsnym kaszankę, bo lubię. Jedna z kaszanek była bez …krwi.
Powiedziałem sprzedawczyni, że kupie kaszankę, ale jak będzie bez kaszy…., i wleje mi krew do kubka…
Gdybym miała dostęp do mleka prosto od krowy nigdy bym nie robiła sernika bez sera… Ale czasy takie, że jeść trzeba to, co jest zdrowsze, czasem kosztem tradycji.