Dr Jerzy Jaśkowski: Jak zamordowano Alfiego Evansa

Dr Jerzy Jaśkowski: Jak zamordowano Alfiego Evansa

Jeszcze kilka dni temu wszyscy żyliśmy historią Alfiego Evansa. Czy dziś odchodzi ona w zapomnienie? Oby tak się nie stało -bo to, co przydarzyło się temu dziecku może przydarzyć się każdemu z nas. Poznajmy opinię dr Jerzego Jaśkowskiego w tej sprawie

Motto; 
Aby garstka mogła dobrze żyć, tłumy muszą umierać.

Brak rodzimej prasy, podporządkowanej interesom danego narodu uniemożliwia dostarczenie informacji, które pozwalają na prawidłowe zarządzanie danym państwem.

Jak wiadomo w Polsce prasa zarówno krajowa jak i lokalna została przejęta przez koncerny niemieckie nawet takie ad hock powołane jak ten z Bawarii.
Wiadomo, że Monachium jest od lat siedzibą wywiadów zarówno niemieckiego jak i NATO czy MOSADU.
No bo skąd by mała rodzinna firemka miała pieniądze na wykupienie większości  tytułów i drukarni po RSW PRASA.
Proszę sobie przypomnieć:
Nigdy i nigdzie nie podano ile za jaki tytuł musiano zapłacić. Slogan „tajemnica” państwowa czy handlowa nijak się ma do rzeczywistości, ponieważ to był majątek państwowy, czyli społeczeństwa.
Nigdy też nie opublikowano w żadnym Dzienniku Urzędowym ile za poszczególne fabryki czy banki wpłynęło pieniędzy do kraju rocznie.
Nigdy także nie podano w np. Dariuszu Sejmowym, kiedy to Sejm zdecydował się na zaciagnięcie pożyczki, w jakim banku i na jakich warunkach.
Czyli mamy taką sytuację:
W Polsce o wysokości budżetu decyduje Sejm. To PT Posłowie ustalają każdorazowo wysokość budżetu i na co ma być przeznaczony.
Rząd ma tylko wykonać ustawy sejmowe.
A tutaj co rusz słyszymy, że rząd warszawski bierze jakoweś pożyczki,
  • nie wiadomo od kogo,
  • nie wiadomo na jakich warunkach,
  • nie wiadomo na jakie cele,
ale płacić i oddawać, rzekomo pobrane pieniądze, musi cały Naród.
Hipoteza robocza, czy w ogóle owe pożyczki wpływają do Kraju?
Wg. obecnych szacunków spłatą do tej pory zaciągniętych pożyczek będą się zajmowały następne pokolenia. Przecież głupie 10 miliardów pobranych za tego agenta Kominternu [ aka Rothschild] tj. Edwarda Gierka, musieliśmy spłacać do 2010 roku, czyli przez prawie dwa pokolenia.
Obecny Rząd, pomimo licznych obietnic, do dnia dzisiejszego nie przedstawił Białej Księgi, czyli ile zastał w kasie i ile to pieniędzy pobrał z niewiadomych źródeł na niewiadomych warunkach z City of London Corporation, sztukmistrz z Anglii, p. Rostworowski.
Zresztą jest to niechlubną tradycją tzw. rządów warszawskich, nieinformowania społeczeństwa o bilansie po poprzednim rządzie. Innymi słowy, wbrew opowiadaniom o zmianie rządu po wyborach, mamy cały czas ciągłość zarządzania dokładnie od 1944 roku.
Żadna bowiem nowa ekipa nie ujawniła budżetu poprzedników.
Celowo wymieniam owego agenta Kominternu, ponieważ to za jego czasów prof. Kostrzewski z PZH, wprowadził pierwszy przymus szczepień przeciwko odrze, pomimo  zdecydowanego oporu lekarzy.  Awansował za to potem na eksperta WHO, z pensją podobno ok. 5000 dolarów.
Dlaczego to przypominam.

Ostatnio opinia światowa została zbulwersowana zmordowaniem w rzekomo demokratycznym kraju jakim jest/była Anglia, 2 letniego chłopca Alfiego Evansa, na podstawie decyzji jakiegoś człowieczka, zwanego sędzią. Czyli,  był to typowy mord sądowy.

A było to tak.

Alfie Evans urodził się 09 maja 2016 roku. Był pierwszym dzieckiem 18 letniej Kate James i 19 letniegoToma Evansa. Urodził się jako dziecko o prawidłowej masie ciała, bez żadnych zaburzeń czyli 10 w skali Apgar. O tym, że był w świetnej kondycji, całkowicie zdrowy, świadczy fakt wypisania go po 3 dobie do domu.

Tragedia zaczęła się  już w kilka tygodniu później, po pierwszych dawkach szczepień.

Jakiś bliżej nierozgarnięty konował z dyplomem, niestety lekarza, zaaplikował mu jednego dnia osiem szczepionek, zaczynając od Infanrix IPV, poprzez Prevene, Bexero, do Rotavirusa.

Urodził się jako dziecko o prawidłowej masie ciała, bez żadnych zaburzeń czyli 10 w skali Apgar. O tym, że był w świetnej kondycji, całkowicie zdrowy, świadczy fakt wypisania go po 3 dobie do domu.

Przypominam, jeszcze w latach 80 ubiegłego wieku, nie wolno było podawać kolejnej szczepionki wcześniej, jak po 3 miesiącach od czasu podania poprzedniej. Brak jakichkolwiek prac naukowych o bezpieczeństwie podawania kilku szczepionek jednorazowo.  A tutaj GP pracujący w National Health wykonując narzucone procedury,  podaje 8 szczepionek od razu.

Proszę zauważyć.
Brytyjska Izba Lekarska nie widzi w tym nic zdrożnego. A to, że występują powikłania to wina pacjenta, przecież oni chcieli dobrze, matka nie musiałaby chodzić kilka razy na szczepienie. Za jednym wkłuciem „nie bolałoby to to” tak bardzo i podobne głupoty.

Jak wynika z raportu sądowego już po kilku dniach zaczęły występować objawy ze strony mózgu na tyle niepokojące, że chciano skierować dziecko na specjalistyczne badania.  Jednak ich nie przeprowadzono.

Czyżby oszczędności?

Pomimo tych powikłań poszczepiennych, znowu już 09 września 2016 roku kolejny pseudomedyk wstrzyknął dziecku siedem szczepionek, w tym Infarix IPV Hib oraz prawdopodobnie eksperymentalną szczepionkę przeciw meningokokom i Rotarix.
Wystąpiły kolejne powikłania np. rozpoznano małogowie, podobne do tego jakie stwierdzano w Brazylii po rzekomym wirusie Zika, a naprawdę po szczepionce Bosterix. W sprzedawanej szczepionce BOOSTRIX znajduje się 0.5 mg aluminium znanej neurotoksyny.  Udowodniono, że aluminium może być przyczyną deformacji kostnych, w tym małogłowia.
Pomimo tych objawów, kolejny GP z NH w dniu 18 listopada  2016 roku podał dziecku siedem szczepionek w 3 ukłuciach, takie jak: Infnric IPV Hib, Prevenar 13 Bexero.
  • Szczepionka przeciwko pneumokokom, zawiera 125 mcg aluminium.
  • Szczepionka Hepatitis A zawiera 250 mcg aluminium.
  • Szczepionka HPV zawiera 225 mcg aluminium.
  • Szczepionka o nazwie Pentacel tzw. kombinowana, zawiera  330 mcg aluminium. Może dlatego w Polsce jest taka nagonka na rodziców, aby podawali dziecku szczepionki np. 5 w jednym ?
  • Szczepionka Pediatrix, także  kombinowana, Hepatitis B plus polio, zawiera aż 850 mcg aluminium.
  • Sama szczepionka tzw. Hepatitis B zawiera aż o 1400% więcej aluminium , aniżeli dozwolone jest przez FDA.
Dopiero 30 listopada przeprowadzono badania mózgu. Badanie MRI wykazało opóźnienie mielinizacji i inne zmiany niecharakterystyczne dla żadnej znanej choroby.
14 grudnia 2016 roku przewieziono chłopca do szpitala Alder Hey z powodu pogarszania się stanu zdrowia i konieczności podłączenia do aparatury wspomagającej oddychanie.
I musimy przejść do historii tego szpitala.
Pomimo tych powikłań poszczepiennych, znowu już 09 września 2016 roku kolejny pseudomedyk wstrzyknął dziecku siedem szczepionek, w tym Infarix IPV Hib oraz prawdopodobnie eksperymentalną szczepionkę przeciw meningokokom i Rotarix.

Alder Hey, co to jest?

Szpital ten cieszy się wyjątkowo złą sławą, z powodu dziwnych zgonównielegalego testowania leków, jak i afer z pobieraniem narządów.

 Podobno generalnie, aż 130 000 dzieci jest tak „załatwianych” w brytyjskich szpitalach.

Już w 2004 roku, jak podał  The Independence,  śledztwo przeprowadzone w sprawie pobierania narządów od dzieci, wykryło w tym szpitalu ponad 1000 narządów nienarodzonych dzieci, czyli otrzymanych z aborcji.

W marcu 2018 roku sędzia Sądu Najwyższego orzekł, że 1300 rodzin dzieci, których narządy zostały pobrane bez zgody rodziców, mają prawo  do odszkodowania.  Znalezione ciałka 50 nieznanych dzieci zostały pochowane we wspólnej mogile, tylko z numerem na trumnie.

Szpital Alder Hey z LIVERPOOL przyznał, że jest zaangażowany w handel żywymi narządami za gotówkę.

 Już kilka lat wcześniej  w 2001 roku,  BBC opisała podobną historię zbrodniczego działania szpitala w zakresie pozyskiwnia narządów dziecięcych.
Np. w latach 1989 – 1995 przekazywano firmie Avantis- Pasteur, znanemu producentowi szczepionek, gruczoły grasicy do „badań”. W zamian firma finansowała np. oddział kardiologiczny.
W marcu 2018 roku sędzia Sądu Najwyższego orzekł, że 1300 rodzin dzieci, których narządy zostały pobrane bez zgody rodziców, mają prawo do odszkodowania. Znalezione ciałka 50 nieznanych dzieci zostały pochowane we wspólnej mogile, tylko z numerem na trumnie.
Z tych pieniędzy finansowano wynagrodzenie administracji i lekarzy.
Istnieje ogromny pobyt na narządy dziecięce. Największym popytem cieszą się oczy, serca i nerki. Szacuje się, że co najmniej  1 000 000 –  słownie jeden  milion dzieci, zostało w ten sposób porwanych i zabitych w okresie ostatnich 20 lat.
Jest stały cennik na te narządy.

Przykładowo:

  • nerka kosztuje  do 10 000 dolarów,

  • oczy kosztują do 10 000 dolarów,

  • za serce można dostać znacznie więcej,  nawet do 50 000 dolarów.

Badania wykazują, że pranie pieniędzy w tym handlu narządami to ok. 10 % światowego PKB, lub jak kto woli ok. 5 bilionów dolarów,  czyli podobnie jak narkotyki czy broń.
W rezultacie,  z chęci zysku,  czarny rynek handlu narządami stale się powiększa. Podobno działania wojenne w Syrii czy na Ukrainie, także przyczyniają się do handlu narządami.

Potwierdził tę sytuację dr Dick Van Velzen, patolog ze szpitala Alder Hey z Liverpoolu. Przyznał,  że oprócz  ponad 2000 serc, mózgów,  pobrano  oczy  z ponad 15 000 poronionych płodów, w zamian za „darowizny”.

 Wszystkie drogi prowadzą z powrotem do WHO i B. Gatesa , szczepionkowych eksperymentatorów  medycznych na dzieciach.
Szpitale, żeby prawda nie wyszła na jaw zaczynają się asekurować orzeczeniami sądów.
Wiadomo jak postępowano z małym Alfem.
Szpital po eksperymentach z lekami i pogarszaniu się stanu zdrowia, w żadnym przypadku nie chciał wypuścić dziecka i przenieś do innego ośrodka medycznego.

Nawet jak Rząd Włoski nadał małemu obywatelstwo i na własny koszt chciał przewieźć do Rzymu, sądownie zabroniono przenosin. Sędzia, który takie orzeczenie wydał,  jest znanym propagatorem LGBT  i idei ”socjalistycznych”.

 Nawet kiedy Ojciec Święty zaapelował o przetransportowanie  małego Evansa do Rzymu, Anglicy nie zezwolili, woleli zmordować dzieciaka. 

 Proszę zastanowić się, jak daleko muszą sięgać macki tego przemysłu?
Przecież żaden tam sędzina nie jest na tyle głupi, aby się samemu podkładać, nawet gdyby był członkiem BAR.
Podobnie, żaden dyrektor szpitala bez zgody Rady Nadzorczej, nie podejmie takiego ryzyka, chociażby z obawy o swoje stanowisko.

Matka próbująca ratować dziecko, usłyszała od roześmianych pracowników szpitala, że dziecko nie jest jej, jest własnością W. Brytanii.

Czyli, typowa faszyzacja państwa.
Czyżby powrót do niesławnej pamięci księcia Edwarda, pułkownika SS?
Nawet kiedy Ojciec Święty zaapelował o przetransportowanie  małego Evansa do Rzymu, Anglicy nie zezwolili, woleli zmordować dzieciaka.
Nawet kiedy Ojciec Święty zaapelował o przetransportowanie małego Evansa do Rzymu, Anglicy nie zezwolili, woleli zmordować dzieciaka.

Wbrew opinii tzw. ekspertów szpitalnych, którzy twierdzili, że dziecko umrze po 5 minutach od odłączenia od aparatury, dziecko nie zmarło po odłączeniu od respiratora i żyło jeszcze 5 dni.

Zmarło w dwie godziny po podaniu nieznanego zastrzyku, w czasie nieobecności rodziców. Już wcześniej chciano dokonać takiej iniekcji, ale matka się nie zgodziła.

Szpital był przygotowany na działania rodziców. Policja cały czas monitorowała od wewnątrz pomieszczenie dziecka, policjanci z radiotelefonami byli podłączeni do centrali monitoringu.
Przy wejściu do szpitala stali specjalnie zatrudnieni strażnicy, odbierający prezenty dla małego Alfiego, czyli maskotki, laurki itd.
Jednocześnie dziwnym trafem, sędziowie o przygotowaniu biologicznym z zakresu szkoły podstawowej, ewentualnie średniej, minus krzywa zapominania, decydują co jest dobre dla dziecka, a co nie jest dobre.

Rodzice byli systematycznie zastraszani i szantażowani.

 I wracamy do Polski.

Podobne sytuacje zaczynają  się dziać w kraju jeszcze pomiędzy Odrą i Bugiem.

Przykładowo sprawa dziecka z Biłgoraju i idiotyczne zachowanie lekarzy w tym szpitalu.

Pomimo szeroko nagłośnionej akcji policyjnej, nikt nie został ukarany. Izba Lekarska nie wyciągnęła żadnych konsekwencji w stosunku do donosicieli ze szpitala.
Tłumaczenie, ze działali dla dobra dziecka, jest tak samo infantylne jak to, że na księżycu rosną róże. Jak wiadomo, dziecko w Biłgoraju urodziło się z 10 w skali Apgar i dalsze dni  pokazały, że nie było żadnego zagrożenia dla dziecka.
Jednoznacznie wskazuje to na fakt, że :
albo wiedza pracowników tego szpitala jest na tak niskim poziomie, że nie wiedzą co czynią, albo zdziałały inne mechanizmy i powiązania. O ile prasa dobrze podawała, to nigdy nie opublikowano związków dyrekcji i ordynatora tego oddziału, z koncernami farmakologicznymi.
Podobna sytuacja zaistniała niedługo po tym, w Warszawie. Także jakaś mądra inaczej lekarka, za zgodą dyrekcji, wezwała policję do pilnowania niemowlaka. I o dziwo, okryto tajemnicą nazwisko tej dzielnej inaczej kobitki.  A przecież jeżeli to był pozytywny krok, to jako bohaterka powinna dostać blachę od samego Prezydenta.
Kto za te bzdurne posunięcia będzie płacił?
Wypadałoby obciążyć zarówno mądrego inaczej sędziego, jak i wnioskodawców, kosztami przeprowadzenia takiej operacji i sprawa byłaby jednoznaczna.

Jednocześnie dziwnym trafem,  sędziowie o przygotowaniu biologicznym z zakresu szkoły podstawowej, ewentualnie średniej, minus krzywa zapominania, decydują co jest dobre dla dziecka, a co nie jest dobre. Ciekawe czy gdyby sędzia musiał potem płacić z własnej kieszeni za takie orzeczenia, koszta działań policji, to także byłby tak skory do szafowania nimi ?

Podobnie brak jakiejkolwiek interwencji Izb Lekarskich, najlepiej świadczy o roli tych instytucji w deprawacji zawodu lekarskiego.
Przecież donosicielstwo zawsze było w naszej cywilizacji ocenianie negatywnie.

Widać wyraźnie, że ostatnie 28 lat wprowadzania medycyny rockefellerowskiej zmazało obraz tego co jest dobre,  co złe. Wystarczyło jedno pokolenie tresowane na Uniwersytetach Medycznych, aby zasady działania lekarzy zostały całkowicie pogrzebane.

 Liczą się procedury i zysk.

 

Dr Jerzy Jaśkowski

Gdańsk, 10 maja 2018 r.
zdjęcia: Facebook

One thought on “Dr Jerzy Jaśkowski: Jak zamordowano Alfiego Evansa

  1. Straszne to co przeczytałem.Nasuwa mi się pytanie:po co?w jakim celu.I takimi metodami walczyć z bezbronnymi,niewinnymi dziećmi.Przecież Ci,którzy tak robią w imię zysków pójdą bez niczego z tego świata.Przypomina mi się myśl mojego nieżyjącego już Księdza Proboszcza zasłyszana podczas pogrzebu jednego z parafian.Pyta jeden z uczestników pogrzebu drugiego”Ty, a ciekawe ile zmarły zostawił kasy?Ten mu odpowiedział-wszystko”.Nikt z nas wiecznie żył nie będzie,więc po co Panowie i Panie,w jakim celu ta wojna człowieka z człowiekiem.Pozdrawiam.Zygmunt.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *